Trawnik jesienią – brzmi absurdalnie? Niekoniecznie. Blog Geocover powstał, by ułatwiać naszym Klientom życie. Sami wychodzimy z założenia, że tak jak dom jest nie do sprzątania tylko do mieszkania – tak samo ogród – powinien być miejscem relaksu i ostoją piękna. Podpowiadamy jak oszczędzić sobie pracy, czasu, wydatków, trosk związanych z pogodą. Innymi słowy – ma być miło i wygodnie (albo chociaż wygodniej), bo uważamy, że po prostu na to zasługujemy. Stąd dzisiejszy temat: sztuczna trawa. A jesień to najlepszy czas, by ją położyć.
Oczywiście będą mieli rację Ci, którzy natychmiast powiedzą „Ale jak to – miało być o oszczędzaniu, a sztuczna trawa swoje kosztuje”. Musimy przyznać im – częściowo chociaż – rację. Ceny sztucznej trawy zaczynają się z reguły od kilkunastu złotych za metr kwadratowy, ale jeśli zależy nam na efekcie „prawdziwej” trawy, musimy się liczyć z kosztami (w skrajnych przypadkach) dziesięciokrotnie wyższymi. Do tego dochodzą koszty montażu, chociaż oczywiście możliwe jest również samodzielne ułożenie rolek.
Tanio nie jest, ALE (!) tylko na początku. Bo odtąd, przez najbliższe 10 lat (na tyle z reguły jest gwarancja) nie martwisz się ani o nawóz, ani o wodę, ani o kosiarkę czy paliwo do niej. Jedyne co cię interesuje to liście, które co jakiś czas trzeba uprzątnąć. A trawnik masz zawsze jak u Carringtonów 😊 Brzmi dobrze? Będzie jeszcze lepiej. Bo trawę możesz mieć nie tylko tam, gdzie teoretycznie mogłaby urosnąć (gdyby np. ptaki nie wydziobały nasion), ale również tam, gdzie nigdy by nie urosła: w cieniu, na tarasie, na balkonie, wokół drzew, a jak Ci się zachce to nawet na dachu. Sztuczny trawnik doskonale sprawdzi się także w ogrodzie pełnym dzieci czy psów, które – jak wiadomo – w magiczny sposób przyciągają błoto (jeśli chodzi o czworonogi to dodatkowo fundują na tradycyjnych trawnikach łyse, a w najlepszym wypadku żółte, placki). Dzięki trawie w rolkach zapomnisz o tego typu „niedogodnościach”, psy mogą biegać, dzieci grać w piłkę, a Ty masz święty spokój.
Dlaczego właśnie jesień?
Bo właśnie panująca teraz pogoda (odpowiednia temperatura, częste i obfite deszcze) sprzyjają ukorzenieniu darni, czyli gwarantuje dobre przyjęcie się trawy. Trudno w tym miejscu pisać o rodzajach trawy z rolki, bo jest ich coraz więcej różniących się kolorem, wysokością, gęstością i stopniem skręcenia, ale niezależnie od wybranego „modelu” sposób przygotowania gruntu jest taki sam. Podłoże w pierwszej kolejności należy oczyścić (z chwastów, odpadów, większych kamieni), a następnie spulchnić (czyli przekopać na głębokość szpadla) i wyrównać (grabienie, wałowanie). Warto też sprawdzić zakwaszenie gleby (optymalne pH dla trawy z rolki wynosi 5,5-6,6) więc ewentualne odchylenia można wyregulować nawozem wapniowym lub zakwaszającym podłoże. Tu mała uwaga – żeby ten ostatni zabieg był skuteczny powinien się odbyć około 3 tygodnie przed planowanym układaniem trawy.
Mam rolki, co dalej?
Jeśli zdecydujesz się na samodzielne układanie trawy, warto zasięgnąć porady u fachowców (najlepiej w specjalistycznym sklepie, w którym zdecydowałeś się kupić trawę). Jeśli natomiast wybierzesz opcję „z montażem” koniecznie zwróć uwagę, żeby darń została ułożona tego samego dnia, którego jest dostarczona (przetrzymywanie trawy w rolkach może doprowadzić do jej zniszczenia). Koniecznie zadbaj o to, by murawa została rozłożona na wilgotnym podłożu. Tu niezastąpionym pomocnikiem będzie specjalna agrowłóknina, która dba o odpowiednią przepuszczalność wody, a jednocześnie zapewnia stałe nawodnienie, co z kolei umożliwi szybkie ukorzenienie. Zastosowanie agrowłókniny może też wpłynąć na zwiększenie trwałości trawy z rolki (m.in. zapobiegając rośnięciu chwastów) więc skoro już inwestujesz w swego rodzaju „luksus”, może warto zastanowić się także nad dodatkowym udogodnieniem. Nie obawiaj się, że agrowłóknina będzie widoczna i zepsuje efekt „ogrodu Carringtonów” – nic takiego się nie wydarzy – gwarantujemy. 😊 Kiedy trawa będzie już ułożona, normalne jest, że pojawią się przestrzenie pomiędzy poszczególnymi pasami – nie przejmuj się nimi tylko najzwyczajniej w świecie wypełnij je przesianą ziemią. Ułożony trawnik warto dodatkowo wyrównać wykonując wałowanie, a także zadbać o jego dobre nawodnienie (tu znów – jeśli zastosowałeś agrowłókninę – możesz spać spokojnie).
Właściwie założony i pielęgnowany trawnik będzie wizytówką ogrodu przez długie lata więc możesz śmiało już teraz planować otwarcie kolejnego sezonu grillowego. Twój ogród na pewno będzie na niego gotowy.